Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Zapala i po chwili ze stukiem gaśnie 1.9TDI Pomocy!

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Zapala i po chwili ze stukiem gaśnie 1.9TDI Pomocy!

    Zamieszczone przez loyd
    Zamieszczone przez szkoda
    Forum - Octavia Club Polska

    nie wiem jakie dokładnie opinie chciałabyś poznać, ludzie piszą, dostają ofertę, cześć z nich jeszcze to negocjuje, czeka parę miesięcy i cieszy się nowym samochodem
    Aj szkoda - najprzyjemniejsze jest właśnie to pytanie, czytanie i analizowanie.

    Potem wyjeżdzasz nowym autem z salonu i auto przestaje być nowe. Po miesiącu już "nie pachnie" nowością i nastaje smutna rzeczywistość.
    Jaka smutna rzeczywistość?! Radość z posiadania nadal praktycznie nowego samochodu. Ja już zamówiłem O2 1.2TSI MINT i zamierzam tym samochodzikiem jeździć i się cieszyć przez 10-15 lat, bo nie stać mnie na częstszą zmianę samochodu. Myślę, że smutna rzeczywistość może dopaść wtedy, jakbyś kupował używane auto i zaczęło by się sypać z czasem. A tu masz NOWY samochód! Ja już się nie mogę doczekać swojej Octavii... a propo, zamówiłem właśnie u Danielcia z Krakowa.
    HONDA THE POWER OF DREAMS

  • #2
    Zapala i po chwili ze stukiem gaśnie 1.9TDI Pomocy!

    Jako, że jestem tu nowy witam wszystkich bardzo serdecznie. Mam skodziankę z 2003r, od nowości w rodzinie, serwisowana regularnie w ASO z gwarancją dożywotniej mobilności. Do wczoraj poza utratą mocy od czasu do czasu, co wymagało wyłączenia i włączenia silnika nic nigdy się nei działo. Ma 213 tys przebiegu. Na ostatnim przeglądzie w ASO w Gdyni w styczniu nie wprowadzili do systemu nr nalepki w GDM, stara kończyła się 2 lutego. Teraz co się stało. Wczoraj, przejechałem około 320km bez problemu. Zatankowałem na stacji 15l napędu ( w baku było już tylko na 30km i po uruchomieniu silnika po paru sekundach normalnej pracy pojawiło się dziwne stukanie i silnik zgasł. Odpala tak normalnie za każdym razem i za chwilę ze stukiem gaśnie. Wykluczyliśmy wlanie benzyny do baku. Obsługa stacji ( zresztą znajomi ) twierdzą, że paliwo jest dobre. Dzwoniłem po assistans ale ponieważ ASO w Gdyni nie wprowadziło numeru naklejki do systemu to chcieli za przyjazd i ewentualne holowanie ponad 700 zł. Nie pomogło tłumaczenie, że to nie moja wina że ktoś w ASO nie wprowadził nr naklejki do systemu, że mam przy sobie aktualny przegląd w książce serwisowej, że jest wklejona naklejka itp. Czysta granda, koniec z ASO, szkoda, że tyle czasu im płaciłem ale zależało mi na tej pomocy bo czasami jest właśnie potrzebna. Cóż zaciągnąłem na sznurku skodę do znajomych, pojechałem na narty samochodem znajomych i zastanawiam się co jej się mogło stać. Może to coś typowego i potraficie podpowiedzieć rozwiązanie. Będę bardzo wdzięczny za wszystkie sugestie.

    Komentarz


    • #3
      sprawdź filtr paliwa czy przypadkowo niema wody w filtrze obstawiał bym złe paliwo jeżeli objaw wystąpił po zatankowaniu ,szarpie go i jaki jest rodzaj spalin jakiego koloru
      octavia 2.grzeg

      Komentarz


      • #4
        mysle ze paliwo trefne , tez tak mialem , nie zawsze znajomi wiedza co im do zbiorników wlewają ,,,,
        Elegance 1,9 TDI 90 KM

        Komentarz


        • #5
          zastanawiałem się czy przypadkiem nie immo, tylko ten stuk mi nie pasuje. Nie chce mi się wierzyć, że to paliwo bo stacja duża, bardzo dużo pojazdów tankuje i tylko mi tak miało się zrobić? Przecież innym też by nie chciały zapalić. Spaliny były normalne, bezbarwne. Samochód dobrze rozgrzany po jeździe. Najdziwniejsze, że żadna kontrolka się nie zapala. Na zegarach wszystko wygląda normalnie.

          Komentarz


          • #6
            witam też czasem występuje u mnie ten problem, jeśli już tak się dzieje to odpalam go do skutku tak ze 3-4 razy i ostro w pedał owszem jest ciężko go wkręcić na obroty czasem wyskoczy tak cholernie ciemny dym ja w kopalni węgla i później jest spoko.

            Te Twoje wyłączanie i włącznie silnika to też tak miałem i elektryk stwierdził zaworek N75 albo turbo do czyszczenia, raz była z tego powodu wymieniana przepływka ale ostatnio była dobra wiec padło na N75 lub turbo, na drugi dzień jak pojechałem na podmiankę N75 to raptem zaczął jeździć jak nowy ( chyba się wystraszył he he) po tym wyłączeniu i włączeni tez daję ostro w kiszkę i znowu czarny dym. Tak jest co jakiś czas ale dlaczego to nie wiem.;/
            1,9 TDI 2003

            Komentarz


            • #7
              [quote="oktawiusz5"]witam też czasem występuje u mnie ten problem, jeśli już tak się dzieje to odpalam go do skutku tak ze 3-4 razy i ostro w pedał owszem jest ciężko go wkręcić na obroty czasem wyskoczy tak cholernie ciemny dym ja w kopalni węgla i później jest spoko.

              Te Twoje wyłączanie i włącznie silnika to też tak miałem i elektryk stwierdził zaworek N75 albo turbo do czyszczenia, raz była z tego powodu wymieniana przepływka ale ostatnio była dobra wiec padło na N75 lub turbo, na drugi dzień jak pojechałem na podmiankę N75 to raptem zaczął jeździć jak nowy ( chyba się wystraszył he he) po tym wyłączeniu i włączeni tez daję ostro w kiszkę i znowu czarny dym. Tak jest co jakiś czas ale dlaczego to nie wiem.;/[/quote

              czyszczenie turba w tym przypadku nie wchodzi w rachube poniewaz w tej turbinie co kolega ma nie ma zmiennej geometrii lopatek ,zaworek n75 moze zamiec z2 zaworem od egr i sprawdzic czy nadal bedzie lapal notlaufa , a co do czarnego dymu to albo wtryski leja , albo masz jakas nieszczelnosc w dolocie

              Komentarz


              • #8
                Doszedłem do tego, że przy zaworze chyba to EGR jest taka jakby przepustnica sterowana podciśnieniem a elektrozawór jest przyczepiony do kolektora ssącego pod tą całą plastikową osłoną silnika. Po zapaleniu natychmiast podciśnienie wciąga cięgło i zamyka się ta przepustnica przy zaworze egr. Silnik gaśnie. Jak przytrzymałem i nie pozwoliłem się zamknąć to silnik pracował normalnie. Wyjąłem elektrozawór i silnik pracuje normalnie, ma tylko jakby większą moc. Jak się possie to powietrze przechodzi spokojnie przez ten elektrozawór. Acha, ma on jeszcze taki kapturek do połączenia z powietrzem atmosferycznym. Nr tego to 1j0 906 283 C. Praktycznie w większości serwisów jest to część na zamówienie. Mam pytanie czy bez tego można jeździć? Od czego jest ten zawór? Czy to on jest uszkodzony, czy może taki, od którego idzie do niego przewód podciśnieniowy przykręcony do przegrody?

                Komentarz


                • #9
                  Możesz bez tego jezdzić, ten zawór (a właściwie klapa-gaszenia) powoduje zamknięcie dopływu powietrza w momencie gdy GASIMY silnik i tylko wtedy. Po co? No a po to aby silnik gasł płynnie, braz zassanego powietrza to brak dalszej kompresji. Takie równomierne zatrzymywanie silnika ma ogromny wpływ na żywotność koła 2masowego i tylko o to chodzi. No można też dodać że klapa pomaga zgasić silnik gdy ten się rozbiegnie.

                  Pozdrawiam
                  www.DURASOFT.pl

                  -Hamownia podwoziowa
                  -Modyfikacje programowe (Chip-Tuning)
                  -Diagnostyka
                  -Filtry FAP/DPF

                  Komentarz


                  • #10
                    Dzięki gregorianin, masz pomagasa Wreszcie ktoś powiedział mi do czego służy ten zawór. Wielkie dzięki, bo mogę go spokojnie i bezstresowo załatwić. Jeszcze raz dzięki

                    Komentarz

                    POWRÓT NA GÓRĘ
                    Pracuję...
                    X